Autor: Christina Lamb, Malala Yousafzai
Tytuł: To ja, Malala
Liczba stron:328
Data wydania: 7 stycznia 2014
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ta książka wzrusza i porusza. I pokazuje, jak nie doceniamy tego co mamy. Zawsze ktoś mówi, że szkoła jest głupia no i po co się uczyć bo nauka to się w życiu nie przyda. A nasza bohaterka, Malala narażała życie by walczyć o edukację kobiet.
Mieszka w Pakistanie, "walczy" z talibami, którzy nie szanują kobiet i chcą je odsunąć od prawie każdej dziedziny życia twierdząc, że są nic nie warte i, że do niczego się nie nadają
Bardzo lubię czytać literaturę arabską, a najbardziej podoba mi się właśnie taki typ- nie o miłości, ale właśnie o zwykłym życiu zwykłych ludzi w tej kulturze.
O Malali usłyszałam mniej więcej wtedy, kiedy o Alice Munro- przy okazji wręczania Nagrody Nobla- liczyłam, że obie zostaą uhonorowane, a udało się tylko pani Munro.
To, co robi nasza bohaterka jest niesamowite- mimo przeżyć, mimo tego, że cudem ocalała nadal wygłasza mowy, pracuje na rzecz edukacji.
Podoba mi się też kompozycja książki. Jest część właściwa, podziękowania, słowniczek i zdjęcia, które oglądałam z zaciekawieniem. A gdybym chciała znaleźć jakiś minus, to powiedziałabym, że słowik na końcu książki to nie jest dobre rozwiązanie. Najlepiej tłumaczyć słówka na bieżąco.
Książkę polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz