czwartek, 10 grudnia 2015

"Jolanta"- Sylwia Chutnik

Autor: Sylwia Chutnik
Tytuł: Jolanta
Liczba stron: 288
Data wydania: 23 września 2015 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Źródło: egzemplarz recenzencki (empik.com)


Będę z Wami szczera. W książkach Sylwii Chutnik znajduję wszystko, czego nie lubię. Mało akcji, specyficzny język- nie jest w moim typie. A mimo to po raz kolejny sięgam po książki te autorki. Mają one w sobie coś takiego, wobec czego trudno przejść obojętnie.
Każda powieść pani Chutnik opowiada historię do bólu prawdziwą. Pisze o osobach, które ciągle swojego miejsca w społeczeństwie. Dziś o takich osobach mówi się niedostosowane społecznie.
Tytułowa Jolanta mieszka na jednym z warszawskich osiedli. Początkowo szczęśliwa, jej życie jednak zmienia się gdy rodzice podejmują decyzję o rozstaniu (wypadałoby powiedzieć, że jej tata zakomunikował to wszystkim jako normalną rzecz, jakby mówił o codziennych sprawach).
Podczas lektury odczuwałam zarówno smutek jak i irytację. Nastoletnia Jolanta została pozostawiona sama sobie, niewiele osób interesowało się tym, co dziewczyna przeżywa po śmierci matki. Krewni i sąsiedzi spełniali swój obowiązek odzywając się do niej czasami, jednak nie zważali na jej stan psychiczny. Być może nie chcieli nic widzieć i "sprowadzać na siebie kłopotów"?
Liczyłam, że powieść inaczej się skończy. Optymizmem napawało, że Jola poznała męża, który szczerze ją kochał i to, że stworzyli rodzinę (urodziło im się dziecko).
Z irytacją zaś przyjęłam zachowanie ojca bohaterki i jego tłumaczenia, że jego odejście jest sprawą dla dorosłych. Denerwowało mnie, że tak szybko i chętnie (jak wielu ojców w czasach obecnych) zapomniał o swojej dawnej rodzinie. Dziś o takich osobach mówi się, że brak im kręgosłupa moralnego. I ja się w pełni z tym zgadzam.
"Jolanta" to książka o czasach przemiany w Polsce, o życiu w latach 80-tych i na początku 90-tych.
Bardzo mi się podoba, że książka ma twardą oprawę. est jednak coś, co sprawiło, że przed oczyma pojawiały mi się kropki. To okładka, która na wewnętrznej stronie została wyklejona papierem w czarno-białe paski, który wywołuje złudzenia optyczne. Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi? Dla niektóych jest to nie do końca miłe wrażenie.
Polecam przeczytać książki Sylwii Chutnik. Podoba mi się jej spojrzenie na świat.

http://www.empik.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz