poniedziałek, 14 października 2013

"Dlaczego nie poczekałaś?"- Wera Gorczyńska

Autor: Wera Gorczyńska
Tytuł: Dlaczego nie poczekałaś?
Liczba stron: 204
Data Wydania: 15 października 2013
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Mimo ładnej, a zarazem tajemniczej okładki muszę powiedzieć, że książka nie jest do końca w moim guście. Nie lubię książek, w których coś nie jest jasno napisane, a tu nakłada się relacja córki ze wspomnieniami z pamiętnika matki, który został odnaleziony i czytany wyjaśnia co przeżywała matka.
Jednak nie uważam, że książka jest porażką, przeciwnie, myślę,  że nawet warto ją przeczytać i mówić o sprawach w niej poruszonych. Jest wiele problemów, o których się nie wspomina, co nie znaczy, że nie istnieją. Chodzi mi np. o nienawiść do rodziców, sponsoring, chorobę czy po prostu zwykłe problemy miłosne, walka z chorobą. Można przeczytać też kilka wierszy. Tak więc były wątki, które mi się podobały i były też takie, które mnie nie ciekawiły.

Edit:  Post został edytowany i pewne informacje usunięte. Z powodu awarii czytnika ebook'ów książkę czytałam dzięki aplikacji na smartphonie i niestety teraz już wiem, że nie powinnam ufać niektórym aplikacjom. Ja używam aldiko i nie przyszło mi do głowy, że może ona nie formatować tekstu. Komentarz, który otrzymałam jest w pełni zasłużony- dopiero na komputerze zobaczyłam, że zostało wyraźnie zaznaczone które  wspomnienia są czyje. Mam nadzieję, że czytnik powróci do mnie w najbliższym czasie bo już się za nim stęskniłam.


5 komentarzy:

  1. Moja Droga, nie mogłaś odróżnić "kto mówi", matka czy córka, kiedy wydawca rozróżnił obie wypowiedzi zupełnie inną czcionką po dużej spacji blanku. Skoro tego nie zauważyłaś, to jak mogłaś zauważyć kunszt tej książki i jej wyjątkowość. To niemożliwe. Aby przekonać się o wyjątkowości tej książki musicie mieć swoje, subiektywne zdanie, więc musicie ją po prostu przeczytać, co wg. mnie jest okej i do polecenia. Zróbcie jak chcecie, ale jest dobrze mieć swoje zdanie, nieprzetrawione, nieomediowane, nie zgapione i nie zacytowane. Własne swoje!!! Weronika Tarczyńska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie była ciekawa, wciągająca, ale niestety nie wyjątkowa.
      Dopiero teraz mam chwilkę czasu więc usunęłam błędne informacje z recenzji. Jak wspomniałam wyżej, mam awarię czytnika ebook'ów więc książkę czytałam dzięki aplikacji na telefon. Nie sądziłam, że może tam być brak jakiegokolwiek formatowania.

      Usuń
  2. Wiesz co? Jesteś mega niewiarygodna. Nie chwytasz rzeczy podanych nie wprost i jak kawa na ławę. Na stronie libimyczytać powtórzyłaś te same bzdury, jakie napisałaś przed poprawkami po moim wpisie i dałaś ocenę 4 na 10 czyli poniżej jakości. Sama musisz zdecydować, o co Ci chodzi i jakie masz zdanie, ale Twoje, a nie przeżute, medialne. Bądź śmiała i albo odrzuć książkę, która Ci nie leży, i której nie rozumiesz, albo podejmij jakiś wysiłek i staraj się zrozumieć. Powodzenia w trakcie do prawdy dochodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę książkę. Zainteresowały mnie w niej - podobnie jak Ciebie - tematy poruszane z kategorii tych "niewygodnych". I myślę sobie, że to właśnie to stanowi o wartości tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Autorka strasznie się burzy, gdy komukolwiek książka nie podejdzie. Strasznie to "dojrzałe" podejście.

    OdpowiedzUsuń