Autor: Lech Kowalski
Tytuł: CzeKiszczak
Liczba stron: 728
Data wydania: 7 grudnia 2015 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki
"Czekiszczak" to pozycja dla prawdziwych pasjonatów historii najnowszej.
Ciężka to lektura: dosłownie i w przenośni. Czytelnik do ręki dostaje ciężką, mająca ponad siedemset stron książkę. Nie oszukujmy się- waży swoje.
Podczas lektury należy być maksymalnie skupionym- dostajemy ogromną dawkę szczegółów zarówno z czasów pracy Czesława Kiszczaka dla państwa, dowiadujemy się też co nieco o jego życiu prywatnym.C na Często zastanawiam się czy na podstawie książki można wyrobić sobie opinię o kimś. O tym, co zarzuca się generałowi przeczytamy w książce, jednak często wspomina się, że Maria Teresa Kiszczak w różnych mediach czy nawet książkach usiłuje tłumaczyć męża. Czasami są to tłumaczenia nieudolne, wywołujące złość w odbiorcy. Bo jak zareagować na słowa: "Spójrzmy, jaka była Polska była przed wojną. Bieda na wsi była. Polska arystokracja unikała handlu. Uważam, że mój mąż jest polskim bohaterem. Patrzymy na Kiszczaka przez pryzmat tego, co się wydarzyło w Kopalni Wujek. Ale czy mój mąż wydał rozkaz strzelania? Ktoś zaczął strzelać, ale górnicy to co, stado niewiniątek? Przecież tam nie było mojego męża. Mój mąż powiedział; zabraniam użycia broni?". Nie pomijajmy również przypisów- są one ważne, zawierają dopowiedzenia, nie tylko bibliografię.
Autor książki wykonał ogrom pracy by czytelnikowi przybliżyć czasy kariery Kiszczaka. Wielu z nas nie zna tych czasów, dlatego z ciekawością sięgnęłam po tę książkę (jestem rocznik '88).
Lech Kowalski w książce dokładnie opisuje miejsca pracy i stanowiska, które powierzono generałowi. Nie pomija tematów trudnych: zbrodni komunistycznych, śmierci Grzegorza Przemyka, Marka Pyjasa, porwania i mordu dokonanego na księdzu Popiełuszce.
Niestety- nie poniósł on winy za swoje czyny- latami nie pojawiał się w sądzie tłumacząc się chorobą. Wprawdzie zapadł wyrok skazujący, jednak czy sprawiedliwy? Skazano go na dwa lata więzieniu, jedak karę zawieszono ze względu na stan zdrowia i wiek.
Książka swoją premierę miała 7 grudnia 2015 r., zaledwie miesiąc po śmierci generała Kiszczaka (zmarł 5 listopada 2015 r.)
Oj, to chyba nie dla mnie, choć faktem jest, że czasem warto poczytać czyjeś biografie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi