poniedziałek, 25 stycznia 2016

"Dom i dalekie ścieżki"- Wanda Majer- Pietraszak

Autor: Wanda Majer- Pietraszak
Tytuł: Dom i dalekie ścieżki
Liczba stron: 400
Data wydania: 21 października 2015 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Muza
Źródło: egzemplarz recenzencki


Gdy w zapowiedziach Wydawnictwa Muza zobaczyłam książkę Wandy Majer- Pietraszak moje serce mocniej zabiło. Ogromnie podobała mi się wcześniejsza książka tej autorki pt "Kwitnący krzew tamaryszku", byłam pewna, że i tym razem czytelnik nie będzie zawiedziony.
Spodziewałam się podobnej tematyki, jak w poprzedniej powieści czyli współczesnej historii miłosnej, opowieści o przyjaźni (nie czytałam opisu, nie potrzebowałam skoro wiem, że autorka to solidna firma).
Zaskoczeniem więc dla mnie był temat. Hanna to starsza kobieta  mieszkająca w Domu Aktora. Dawniej- grywała w teatrze, dziś- pozostały jej tylko wspomnienia.
Nasza bohaterka początkowo jest skupiona tylko na sobie. Pisze o swojej samotności, o najważniejszej osobie w swoim życiu. I o nieudanym małżeństwie- takim, w którym miłość była jednostronna.
"Dom i dalekie ścieżki" to nie jest książka dla każdego. By tak naprawdę czuć przyjemność z czytania trzeba się w lekturze po prostu zanurzyć, o niczym innym nie myśleć.
Ja takim czytelnikiem nie jestem- ostatnio sięgam po powieści, w których ciągle się coś dzieje.
Mimo to moja ocena jest pozytywna- nawet przyjemna historia.
Pragnę uprzedzić, że nie należy zrażać się po kilkudziesięciu stronach- dopiero później staje się ciekawiej, zaczynamy rozumieć o co chodzi.
Podsumowując, myślę, że mogę polecić tę książkę (jednak miejcie na uwadze to o czym pisałam). Mam też wrażenie, że w głównej bohaterce i jej historii  można odnaleźć  co nieco z autorki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz