środa, 19 sierpnia 2015

"Szczęście do poprawki"- Arleta Tylewicz [recenzja przedpremierowa]



Autor: Arleta Tylewicz
Tytuł: Szczęście do poprawki
Liczba stron: 408
Data wydania: 25 sierpnia 2015 r. [recenzja przedpremierowa]
Forma: wydruk
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


Dziś mam przyjemność zaprosić Was na przedpremierową recenzję powieści "Szczęście do poprawki". Jest to nie lada gratka bowiem premierę zaplanowano na 25 sierpnia!
To książka idealna. Zachwyca nie tylko treść, ale też akcja promocyjna wydawnictwa Prószyński i S-ka. Opowiem o niej krótko.Jakiś czas temu (10 lipca) otrzymałam tajemniczą przesyłkę. Zawierała ona wydruk, kartkę oraz kopertę. Na kartce wydrukowano list, w którym bohaterka zwracała się bezpośrednio do mnie. Była tam też koperta z napisem "Otworzyć dopiero po lekturze załączonego tekstu !!!". Przepadłam. Moja cierpliwość, silna wola zostały wystawione na próbę. Przecież wiadomo, że jeśli się komuś zabroni się czegoś zrobić to tylko wzbudza ciekawość. Tak było w moim przypadku. Jako, że byłam ogromnie ciekawa, co skrywa tajemnicza koperta od razu wzięłam się za czytanie.
Jest to debiut, pierwsza książka Arlety Tylewicz. Ja już dziś proszę o więcej, mam nadzieję, że powstaną nowe powieści, autorka nie poprzestanie na tej jednej.
Jak już wcześniej pisałam- wszystko jest idealne: tekst, styl, okładka.
Bohaterką jest Jagoda. W momencie gdy ją poznajemy jest szczęśliwą mężatką. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia, trudno w to uwierzyć, ale za sprawą drzewa i kilku robotników. Otóż przy pracach remontowych na samochód Leszka, męża Jagody upada drzewo. Gdy panowie, którzy są za to odpowiedzialni nie mogą się skontaktować z Leszkiem- dzwonią do jego żony prosząc o pojawienie się na miejscu zdarzenia. Tam spotyka męża z inną kobietą. Zaskoczona przyjmuje kolejne ciosy: okazuje się, że była zdradzana od trzech lat. Czy to incydent, czy w ciągu trwającego kilkanaście lat małżeństwa Leszek spotykał się jeszcze z kimś? No i najważniejsze- czy zdrada zostanie wybaczona?
"Szczęście do poprawki" to przepiękna, ciepła opowieść o sile kobiet, o miłości i o zdradzie. Można również przeczytać o różnicy pokoleniowej i potrzebie zrozumienia. Bardzo podobała mi się postawa rodziców Jagody: mimo, że nie pochwalali wyboru córki to okazywali jej miłość i zrozumienie.
Cieszę się, że miała ona wsparcie przyjaciółki, która starała się wysłuchać i w miarę możliwości spełnić jej prośby w tym trudnym czasie.
To powieść o wszystkim, o miłości (w końcu każda kobieta potrzebuje kochać), przyjaźni i pokonywaniu trudności.  Nie jest to ckliwy romans tylko jedna z tych książek od których bardzo trudno się oderwać, wrócić do rzeczywistości, tak bardzo wciąga.
Ostrzeżenie: czytelniku jeśli zaczniesz czytać- nie odłożysz póki nie dotrzesz do ostatniej strony.
Serdecznie polecam! Jest to jedna z najlepszych książek, które przeczytałam ostatnimi czasy (bardzo mi brakowało tego dreszczyku, tych emocji).

P.s. W kopercie z napisem "Otworzyć dopiero po lekturze załączonego tekstu !!!"" było zaproszenie do współpracy przy promocji książki. Cudowna wiadomość!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz