sobota, 3 stycznia 2015

"Perska miłość"- Laila Shukri

Autor: Laila Shukri
Tytuł: Perska miłość
Liczba stron: 528
Data wydania: 25 listopada 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Pierwsze co przyciągnęło moją uwagę to okładka. Niby korzystałam z czytnika, a jednak okładka potrafiła mnie zahipnotyzować do tego stopnia, że byłam pewna, że będzie ciekawie.
Pod koniec przyszło mi na myśl, że autorką jest nasza bohaterka, że to spowiedź jej życia, jednak na stronie wydawnictwa nie ma o tym żadnej wzmianki. Także pewnie to pomyłka choć pewne podobieństwa mogłyby wskazywać na taki stan rzeczy. Autorka jest Polka mieszkającą obecnie w krajach arabskich. Uwielbia podróże i kraje kultury arabskiej. "Perska miłość" jest jej debiutancką, pierwszą powieścią, mam nadzieję, że nie ostatnią.
Zaobserwowałam, że powieści o krajach arabskich można podzielić na dwa rodzaje. Pierwszy opisuje wspaniałe życie wyższych warstw społecznych, przepych. Drugi to opowieść kobiet kobiet o mężach tyranach i ucieczkach z raju. Częściej niestety można spotkać książki drugiego typu. Zauważyłam nawet, że złapałam się na tym, że podświadomie czekam na moment kiedy wspaniały mąż i ojciec zmieni się w potwora. Smutne, ale prawdziwe, zwłaszcza w czasach w których większość kobiet ma wolność, a w krajach islamskich kobieta nadal jest własnością męża i bez niego nie ma żadnych praw, nawet do dziecka. Zbrodnie honorowe, pobicia, morderstwa w imię Allaha to dla wielu normalność.Ktoś mógłby powiedzieć, że taka opinia jest krzywdząca, owszem, ale oni sami sobie na to zapracowali.
Owszem, zdarzają się wyjątki od reguły, ale no właśnie... wyjątki. Wiem, że są idealne małżeństwa osób spoza kultury arabskiej z wyznawcami islamu. Często takie małżeństwa są odradzane, a związek z taką osobą odradzany i traktowany jako największe zło, zwłaszcza wśród starszych osób (bo młodzi są bardziej tolerancyjni).
Lidka jest młodą dziewczyną chcącą poznawać nowe kraje, poszerzać swoje horyzonty by osiągać swoje cele, znaleźć lepszą pracę. By to zrealizować wyjeżdża za granicę, do Kuwejtu na zagraniczne stypendium, uczyć się języka arabskiego. Początkowo naprawdę zajmowała ją głównie nauka, lecz pewnego dnia w jej myślach zaczął pojawiać się Hassanm, pewien przystojniak, który zainteresował się Polką. I choć Lidka w Polsce zostawiła narzeczonego to bez żalu się z nim rozstała (podczas jej wyjazdu wcale się nie kontaktowali ze sobą) to przyjmuje pierścionek od Hassana i zgadza się zostać jego żoną.
Początkowo mężczyzna nieba by uchylił swojej narzeczonej, spełnia jej wszystkie zachcianki. Tak jest też gdy pobierają się. Chciałabym napisać, że się pomyliłam, że intuicja mnie zawiodła a małżeństwo Laili i Hassana było idealne. Niestety, jak już wcześniej pisałam, to, że podświadomie czekałam na jakieś smutne wydarzenia, na przemianę Hassana w tyrana sprawdziło się. Długo wszystko było dobrze, lecz gdy umiera teść Lidki do jej domu wprowadzają się teściowa i szwagierka, któe od początku nie szanują dziewczyny, czekają tylko by naskarżyć na nią mężowi, wbić jej szpilkę i wyzwać od debilek, Te określenia były bardzo często używane w dou Lidii. Czy tej młodej dziewczynie uda uwolnić się od męża tyrana? Czy jednak przegra walkę o godne życie, a racje rodziny Hassana okażą się prawdziwe?
Rzadko płaczę przy książkach, lecz przy "Perskiej miłości" pod koniec mocno zbierało mi się na płacz. Książkę będę polecać bo jest naprawdę interesująca i warta przeczytania. Szkoda tylko, że gdy tak właściwie akcja się rozkręca już jest koniec książki, który tak nawiasem mówiąc nastąpił zbyt szybko. Z chęcią przeczytałabym dalsze Losy Lidii, kto wie, może doczekamy się kontynuacji, choć na razie nic na ten temat nie wiadomo.

4 komentarze:

  1. Uwielbiam takie książki, więc z pewnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksiażka cieczy się niesłabnącym zainteresowaniem

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się pod koniec popłakałam.. zdarzyło mi się to drugi raz.. pierwszy raz łzy poleciały przy książce Lailii "Byłam służącą w arabskich pałacach"

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.

    OdpowiedzUsuń