piątek, 24 czerwca 2016

"Sezon zamkniętych serc"-Wioletta Leśków- Cyrulik

 Autor: Wioletta Leśków- Cyrulik
Tytuł: Sezon zamkniętych serc
Liczba stron: 312
Data wydania: 15 lutego 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki


Zauważyłam, że przy lekturze zdarza się mi zwracać uwagę na papier. Wydawać by się mogło, że biały papier jest najlepszy, najprzyjemniejszy. Ze zdziwieniem przyjęłam fakt, że dużo lepiej i przyjemniej czyta mi się te pozycje wydane na ciemniejszym i cieńszym. Skąd to się wzięło- nie wiem.
"Sezon zamkniętych serc" nie jest złą książką, ale będę z Wami szczera- u mnie odbyło się bez fajerwerków. Pomysł na powieść świetny, bohaterowie ciekawi więc tak właściwie trudno mi ocenić, co zaważyło na mojej mniej entuzjastycznej opinii. Być może, tak jak już kiedyś pisałam, to nieodpowiedni czas na nią? W każdym razie z chęcią przeczytam kolejne dzieło autorki.
Miejsce akcji to Islandia. Bohaterowie to grupa młodych ludzi poszukująca szczęścia w życiu czy pracy. Agnieszka przypadkowo poznaje Słowaczkę Hannę, którą później zastępuje w pracy.
Poznamy też perypetie pisarza Jona.
Wbrew pozorom nie jest to lekka pozycja. Przeczytamy o trudnej miłości, o tym jak duży wpływ na życie człowieka ma jego przeszłość i jak ważne jest wsparcie bliskich osób. Momentami nie mogłam zrozumieć zachowania głównej bohaterki, na szczęście udało się jej poradzić z kłopotami, wyszła na prostą.
Bardzo spodobała mi się okładka. To ona jakiś czas temu zachwyciła mnie i sprawiłal, że nabrałam chęci na lekturę "Sezonu zamkniętych serc".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz