Tytuł: Rebel
Liczba stron: 416
Data wydania: 12 września 2017 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Źródło: egzemplarz recenzencki
Dziś u mnie na tapecie "Rebel"- książka napisana przez Paulinę Młynarską.
Wszyscy wiedzą jaka jest dziś sytuacja w Polsce i kim jest wyżej wspomniana osoba (no, może jednak znajdzie się trochę ludzi, którzy nie kojarzą, kto to Paulina). Otóż Paulina Młynarska jest naczelną polską feministką. Tak określają ją zwolennicy jedynie słusznej partii, ja jednak uważam,że jest to krzywdzące, nie dla niej samej (bo co obchodzi ją opinia szarego, często sfrustrowanego obywatela). Krzywdzi głównie nas, kobiety. Paulina walczy o nasze prawa, stara się by zwrócono uwagę na nas, traktowano z szacunkiem, a dostaje głównie stek wyzwisk...
"Rebelia" to zbiór felietonów wydanych na przestrzeni ostatnich kilku lat. Mowa w nich o polityce i i, jakże inaczej- o kobietach.
Autorka zwraca uwagę na przedmiotowe traktowanie kobiet. Stara się by traktowano je jako równe mężczyznom. Pewnie zaraz podniosą się głosy, że jest inaczej, a wszyscy są sobie równi, ale cóż. I ja i wiele osób nie zgadzamy się z tym.
Odmawia się nam, kobietom prawa do decydowania o sobie, o swoim ciele, a tak w żadnym wypadku być nie może. Czy chcemy żyć w takiej rzeczywistości?
Lubię czytać felietony. Szczególnie dotyczące obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Po książkę Pani Młynarskiej sięgnąłem z ciekawości. Cena w księgarni, niecałe sześć złotych. Na stronie pani Młynarskiej dostępny darmowy e-book "Rebelii". Pierwszy felieton świetny. Będę dalej zaznajamiał się z jej poglądami. Styl mi odpowiada. Podobnie jak lubuję się w felietonistyce Jerzego Urbana. Staram się czytać cotygodniowe felietony w tygodniku "NIE". Urban jest bezkompromisowy, trafnie obnaża różne tabu. Nie ma dla niego świętości. Myślę, że Młynarska to będzie taki feministyczny odpowiednik Jerzego Urbana. Zapraszam również na swój blog: tesinblog.wordpress.com - można tam znaleźć wiele innych tekstów m.in. z "Anteny Krzyku".
OdpowiedzUsuń