poniedziałek, 19 marca 2018

"Ironia losu"- Katarzyna Misiołek

Autor: Katarzyna Misiołek
Tytuł: Ironia losu
Liczba stron: 416
Data wydania: 2017 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Muza
Źródło: egzemplarz recenzencki


Oj, rozpisała się Kasia Misiołek! Ale to akurat dobrze, do czytelników często trafia dobra i warta przeczytania książka.
Pisałam wcześniej, że "Ostatni dzień roku" tak tylko odrobinę mnie zainteresował, "Dziewczyna, która przepadła" niemal doprowadziła do płaczu. A "Ironia losu"?
Dla "Ironii losu" byłam skłonna zarwać noc. Książka, którą napisała Kasia porusza bardzo ważny temat.
Mowa tu o uczuciach, zdradzie. W wielu powieściach jest obecna zdrada, jednak głównie mówi się o tym, jak mężczyźni zdradzają kobiety, jak one sobie z tym radzą. Bardzo rzadko (choć nie nigdy) stroną niewierną jest kobieta. Tak, tak...
Marzena ma wszystko, między innymi kochającego męża i poukładane życie. Ma też jeszcze coś, a właściwie kogoś. Kochanka. Swój wolny czas dzieli pomiędzy dwóch mężczyzn. Wierzy, że mąż nigdy się nigdy nie dowie o jej podwójnym życiu. Czy tak się uda?
Kasia Misiołek po raz kolejny napisała książkę poruszającą w ludziach czułą strunę. Temat zdrady tak naprawdę poruszany jest, jak już wyżej pisałam- w perspektywie- mężczyzna zdradza kobietę. Rzadko mówi się, że mężczyzna może być raniony przez to, że to właśnie partnerka kłamie i zdradza, ma kochanka. Głównego bohatera trzeba "lubić", prawda? A tu jest trudno, przecież ten ktoś postępuje moralnie nagannie. Większość czytelników pewnie nie popiera tego, co robi Marzena.
Mimo to- polecam. Okładka naprawdę przyciąga wzrok.  Tymczasem czeka na mnie kolejna powieść autorki- "Julia zaczyna od nowa". Liczę, że już niedługo znajdziecie jej recenzję na blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz