Autor: Lisa Scottoline
Tytuł: Wracajmy do domu
Liczba stron: 512
Data wydania: 8 lipca 2014 r.
Forma: ebook
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Są przynajmniej trzy autorki zagraniczne na których książki wydałabym ostatnie pieniądze. Już ich nazwiska są gwarancją ( przynajmniej dla mnie) dobrej lektury. To Diane Chamberlain, Jodi Picoult i Lisa Scottoline.
Bardzo cenię sobie książki tej autorki. Na mojej półce stoją trzy jej powieści: "Ocal mnie", "Spójrz mi w oczy" i "Nie odchodź". Na pewno będę ją polecać!
Książka wywołała we mnie dużo emocji. Nie mogłam się od niej oderwać.
"Wracajmy do domu" to bardzo ciekawe doznanie czytelnicze, a problemy, które zostały poruszone- mocno życiowe. Jill jest lekarką, kobietą, która wiele przeszła. Jej małżeństwo z Williamem nie przetrwało z powodu jego kłamstw. Każde z nich idzie w swoją stronę zabierając swoje dzieci z poprzednich małżeństw. Pewnego dnia jej przybrana córka przybiega do niej mówiąc, że ojciec nie żyje. I chociaż policja twierdzi, że w śmierci niema nic dziwnego to Abby uważa, że został on zamordowany. Dziewczyna prosi Jill o znalezienie dowodów by potwierdzić, że ktoś pomógł Williamowi opuścić świat.
Bardzo nie podobała mi się reakcja Sama, obecnego partnera Jill na wydarzenia, których uczestnikiem stał się mimo woli. I choć zapewniał swoją narzeczoną o miłości to nie wspierał jej, nie miał ochoty by pasierbica jego żony (ot, taki mały misz masz rodzinny, podobno nazywa się taką sytuację rodziną patchworkową) zamieszkała choć na jakiś czas z nimi. Użyję mocnych słów: niby dorosły, dojrzały facet, a zachowuje się jak dziecko, które nic nie rozumie i które musi postawić na swoim bo jeśli nie uda si to jest obrażone i ma poczucie wielkiej krzywdy.
"Wracajmy do domu" to opowieść o tym, że czasem miłość jest o wiele ważniejsza niż więzy krwi. Choć Abby nie jest biologiczną matką Abby i jej siostry za nimi wskoczyła by w ogień. Z miłości naraża się na niebezpieczeństwo próbując dowiedzieć się prawdy o śmierci byłego męża., z którym nie łączyły jej przyjacielskie stosunki i który bardzo ją skrzywdził.
"Wracajmy do domu" to kolejna książka, która ukazała się w ramach klubu "Kobiety to czytają".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz