Autor: Candace Bushnell
Tytuł: Szminka w wielkim mieście
Liczba stron: 412
Wydawnictwo: Świat Książki
Nie miałam okazji trafić na książkę "Seks w wielkim mieście",
ale zdarzyło mi się obejrzeć kilka odcinków serialu. Nie żebym jakoś szczególnie szalała za nim, ale był nawet ciekawy. Na książkę trafiłam zupełnym przypadkiem, tym razem wydaje mi się, że kryterium była okładka. Wiem, że nie powinnam tak robić, ale czasami zdarza mi się wypożyczyć z biblioteki wiele książek i na niektóre po prostu rzucę przelotnie okiem. Na szczęście branie "kota w worku" nie zdarza mi się zbyt często.
"Szminka w wielkim mieście" to opowieść o trzech przyjaciółkach. Łączy je niewiele, dzieli dużo, ale i tak się przyjaźnią. Czymś co łączy jest mieszkanie w Nowym Jorku i to, że bywają w wielkim świecie. Każda ma swoje problemy: Wendy rozwodzi się z mężem, Nico nie jest szczęśliwa w małżeństwie więc zaczyna romans, a Victory nie potrafi nikogo pokochać.
Najbardziej chyba zainteresował mnie wątek Wendy i Shane'a, pewnie gdyby nie on to odłożyłabym książkę po przeczytaniu kilkudziesięciu stron, bo jakoś mnie nie wciągnęło. Ale czytałam, byłam ciekawa, jak zakończy się ta sprawa. Nie wiem, czy takie było założenie autorki, ale to, jak opisała Shane'a sprawiło,
że irytował mnie,a kibicowałam Wendy. Nie podobały mi się jego zagrania, znikanie z domu inne takie. Chociaż chwali się, że na początku chciał ratować małżeństwo, przez jakiś czas chodzili na terapię. Terapia niestety nie pomogła, chociaż nie dziwię się, dla mnie poglądy pani doktor są nieco dziwne. Głównym zarzutem Shane'a było to, że jego żona za dużo pracuje, ale milczeniem pomijał fakt, że on nie pracuje (chwali się mu chociaż, że opiekuje się dziećmi) oraz bierze od Wendy pieniądze. Szkoda, że w tym małżeństwie zabrakło szczerości.
Ciekawy był też wątek Nico i jej męża. Zastanawiałam się jak potoczą się jej losy, czy mąż odkryje romans?
Czuję pewien niedosyt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz