wtorek, 8 grudnia 2015

"Ta, którą nigdy nie byłam"- Majgull Axelsson

Autor: Majgull Axelsson
Tytuł: Ta, którą nigdy nie byłam
Liczba stron: 496
Data wydania: 9 września 2015 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B
Źródło: egzemplarz recenzencki (empik.com)


Zachęcona poprzednią książką ("Ja nie jestem Miriam") byłam zadowolona, że w kolejce czeka na mnie coś wyjątkowego. Marzenia... Niestety, pomyliłam się i to bardzo. Ta powieść znużyła mnie do tego stopnia, że po przeczytaniu ponad 150 stron... zrezygnowałam. Nie byłam w stanie dokończyć. Rzadko się to zdarza bym odłożyła książkę nie kończąc jej, lecz w tym momencie mam tyle innych, ciekawych pozycji do przeczytania, iż męczenie się z czymś, czego być może nie potrafię docenić byłoby tylko dodatkową stratą czasu.
Bardzo trudno jest mi pisać o czymś, czego tak właściwie nie doczytałam. Przecież 150 stron to zaledwie jedna trzecia powieści. Ale spróbuję trochę Wam o niej powiedzieć.
"Ta, którą nigdy nie byłam" to opowieść o kobiecie cierpiącej na rozdwojenie jaźni. Wychowana w rodzinie rodzinie, na której piętno odcisnął holocaust osiągnęła sukces. Została dziennikarką, później ministrem.
Wydawała się być szczęśliwa w małżeństwie. Niestety, mąż okazuje się kobieciarzem, a sytuacja, która stała się jego udziałem- odciska piętno na jego życiu. Mężczyzna jest sparaliżowany po tym, jak w jednym ze wschodnioeuropejskich miast  przez nieletnią prostytutkę został wyrzucony przez okno. MaryMarie czuwa przy mężu, lecz w głębi serca zastanawia się jak powinna się zachować.
Już się boję kolejnej książki Majgull Axelsson... co mnie czeka? Czy tym razem będzie dobrze.
Do "Ta, którą nigdy nie byłam" obiecuję wrócić. Kiedyś.

http://www.empik.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz